Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

13 głupich, zawstydzających rzeczy, które zrobiłem, aby zaimponować facetowi i nigdy więcej

Witaj w moim upokarzającym i niezręcznym świecie rzeczy, które zrobiłem, żeby zaimponować facetowi. Od udawania zainteresowania jego ulubionymi drużynami sportowymi po noszenie czegoś, w czym nigdy nie zostałbym przyłapany martwy, zrobiłem to wszystko. I po co? Facet, który ostatecznie nie był tego wart. Jeśli szukasz dobrego śmiechu (i poważnego zawstydzenia z drugiej ręki), czytaj dalej.


Czasami patrzę wstecz na poprzednie związki lub zauroczenia i kulę się. Nie mogę uwierzyć, że zrobiłam tyle głupich rzeczy, żeby facet mnie polubił. Oczywiście, zawsze przynosiły odwrotny skutek, bo ja się oszukiwałem. Oto kilka podejrzanych zachowań, które z przyjemnością stwierdzam, że wyeliminowałem raz na zawsze.

Podwójne wysyłanie SMS-ów

Wiem, że wysłanie facetowi dwóch SMS-ów z rzędu to nic wielkiego, ale mój drugi tekst zwykle brzmiałby mniej więcej tak: „Czy dostałeś moją poprzednią wiadomość?” co sprawiało wrażenie, jakbym naprawdę mówił: „Hej, ignorujesz mnie! Daj mi uwagę! To było lepkie i desperackie. Jeśli nie odpisywał na moje wiadomości, nie chciał ze mną rozmawiać . Dlaczego go goniłem?

Bycie zbyt dostępnym

Wychodziłam z przyjaciółmi, świetnie się bawiłam, a przystojny facet, który mi się podobał, pisał do mnie, żeby mnie zaprosić. Wybiegałem z przyjaciółmi szybciej niż Usain Bolt, całkowicie ignorując ich, by być z facetem. Po prostu spieprzyłem się dwukrotnie tym zachowaniem. Po pierwsze, sprawiłem, że facet zobaczył, że wystarczy, że powie słowo, a ja podskoczę, aby mu dogodzić, ponieważ nie mam życia. Po drugie, sprawiło, że moi przyjaciele znienawidzili mnie za to, że jestem łuszcząca się.

Dzwoniąc, gdy facet nie chciał wysłać SMS-a

Jakby podwójne wysyłanie SMS-ów nie było wystarczająco złe, jeśli facet nadal nie odpowiadał na moje SMS-y, czasami dzwoniłem do niego (rzadko odpowiadali). Tak. Porozmawiaj o byciu stalkerem!


Bycie klonem chłopaka

Jeśli facet, z którym się spotykałam, powiedział, że lubi pewne hobby, którego tak naprawdę nie lubię, czasami mówiłam, że ja też to lubię, tylko po to, by wyglądało na to, że mamy tak wiele wspólnego. Lubiąc trasy 4X4 lub hałaśliwe kluby, naprawdę starałem się, abyśmy idealnie do siebie pasowali. Kompromis? Moje szczęście. Wiesz, jak mdliłbym się na tych wyboistych szlakach? Uff, nie było warto!

Udawanie fajnego, kiedy sprawy nie były fajne

Jeśli facet zdenerwował mnie sarkastycznym komentarzem lub subtelnie mnie poniżył, próbowałam wznieść się ponad to, ignorując to. Ale po co, do diabła, sprawiać, by myślał, że wszystko jest super? To po prostu sprawiło, że zignorowałam moje emocje i pozwoliłam mu chodzić po mnie. Żadnemu mężczyźnie nie spodoba się kobieta, której nie może szanować.


>